poniedziałek, 27 sierpnia 2012

powrót po latach

teraz to naprawdę sto lat nie pisałam, wydarzyło się mnóstwo rzeczy
Negro w końcu zamieszkał u mnie
mam nowych podopiecznych w w fundacji
Komiego, Demona, Marcela, cudną Ninkę i najprawdopodobniej Amber hmmm chyba o kimś zapomniałam

Co do moich psów to Zuna mimo iż coraz starsza ma się świetnie, apetyt jak zawsze dopisuje chęć na spacery ma zawsze i wszędzie, polubiła pływanie odkąd w naszej nowej stajni jest wielki ale płytki staw, ona jest jak wino im starsza tym lepsza :D
Alice to malamuci diaboł, w głowie kakaowa masa a spojrzenie od razu zdradza że jedyne o czym myśli to psoty, kradzież jedzenia i zabawa... Negro i Zuna mają jej dosyć.

Były też bardzo przykre wydarzenia, śmierć mojego kota Misia, konieczność uśpienia fundacyjnego Dino (do końca byłam przy nim) no i ostatnio nagłe odejście Axla niby nie był moim psem ale kochałam go jak swojego, jego śmierć sprawiła że częściej myślę o odejściu Zuny i o dbaniu o jej formę i dobre samopoczucie. Dlaczego psy żyją tak krótko?

Mam tez chwilowo podopiecznego który odmienił moje postrzegania małych ras, jest to piesek w typie pekińczyka ma na imię Kriters (sama wymyśliłam patrząc na jego piękny zgryz) o nim napisze następnym razem :)

a teraz kilka fotek Zuny, w końcu to jej przestrzeń w necie, zdjęcia autorstwa Dominiki Frej