niedziela, 11 lipca 2010

ufff jak gorąco...

nienawidze mojego lapka.... napisałam długi post i wszystko poszło...

zaczynając jeszcze raz, upał jest dzis straszny, w Milanówku na termometrze ponad 30 stopni, moi rodzice w dniu wczorajszym przystosowali oczko wodne dla celów wiadomych- żeby psiaki mogły sie ochłodzić. Jak narazie z tej opcji z wielką rozkoszą korzysta Alisia, Zuna zachowawczo umoczyła przednie łapki, ale prędzej czy później i grubasek się przemoże :)

no właśnie upał taki a ile psów nie ma możliwości schowania się w cień ile siedzi uwiązanych na lańcuchach bądź zamkniętych jest w kojcach bez zadaszenia dającego cień... zadziwia mnie, że w naszym kraju ludzie potrafia byc tak brutalni, a co zadziwia mnie jeszcze bardziej to, to że nie widzą w tym nic brutalnego ani złego, przecież miejsce psa jest przy budzie. Na szczęście coraz więcej jest świadomych właścicieli, którzy wiedzą, że pies też czuje i nie został stworzony do tego by siedziec na łańcuchu. Na edukację społeczeństwa w tym temacie ma duży wpływ coroczna akcja miesięcznika "Mój Pies"- "Zerwijmy łańcuchy".  Zachęcam Was do zainteresowania się tym tematem i wziecia udziału w akcji :) w tym roku rzecz będzie się działa 19 września, można się zgłaszać pod adresem: lancuchy@petstar.pl


Mój Pies - Zerwijmy Łańcuchy!

piątek, 9 lipca 2010

hmmmm co by tu na początek...?

Witajcie

to mój pierwszy wpis na blogu, nigdy wcześniej nie prowadziłam takiej działalności. Wiem że blog wygląda kiepsko ale wszystko w swoim czasie, jeszcze dużo nauki przede mną